Umieramy . My, polskie drzewa 2017 roku – umieramy stojąc . Umieramy na Waszych oczach , na oczach , ludzi którym przeszkadzamy – tych samych istot myślących , które urządzają sobie igrzyska zwane konkursami . Bawicie się statystykami , zgłaszacie do „zaciętej rywalizacji” o honor „Drzewa Roku” naszych pozostałych przy życiu braci i siostry . Wasze niby ekologiczne organizacje , mogą przy tej okazji zgarnąć dla siebie „społeczne” lajki i co ważniejsze – sporo „dutków” prosząc o darowizny , proszą o jeden procent , i celebrycą sobie w najlepsze, w niszowym segmencie , szczytnie zwanym eko – społeczeństwem . „Pomóż nam je sadzić , chronić i opiekować się” – jak to łatwo powiedzieć , papier przecież jest cierpliwy . Jakie to chwytliwe słowa, zwłaszcza teraz , kiedy my bezimienne drzewa umieramy w największym od wieków holokauście .
Umieramy codziennie. Nie dożyjemy lata. A wy , ludzie myślący , w obliczu naszej śmierci będziecie klikać sobie w konkursie „Drzewo Roku” , jak rzymscy imperatorzy dając lajka „kciukiem w górę” naszym braciom i siostrom , pozostałym wśród żywych , którzyśmy z jakiegoś powodu Wam się spodobali , oddając głos tym z nas , którzyśmy nie zginęli jeszcze przez nienawiść domorosłych drwali .
Rosłyśmy w Waszym sąsiedztwie przez dziesiątki lat , dawałyśmy cień , dawałyśmy tlen , dawałyśmy schronienie ptakom , dawałyśmy świadectwo porom roku, dawałyśmy Wam miły dla oka obraz , dawałyśmy Wam swoje owoce. Przez lata regulowałyśmy wilgotność , ograniczałyśmy hałas, umacniałyśmy glebę , chroniłyśmy Was od wiatru , poprawiałyśmy Wasz nastrój , uspokajałyśmy i dawałyśmy chwile relaksu . My drzewa. Teraz jest nasz czas. Czas naszej śmierci. Umieramy.
Pozbywacie się nas , bo jesienią gubimy liście , bo nie chce Wam w listopadzie się ruszyć Waszych leniwych tyłków , pozbywacie się nas , bo spadają na Was nasze kasztany i jabłka, bo ptaki mieszkające w naszych koronach miały śmiałość narobić na Waszą błyszczącą limuzynę . Wycinacie nas , bo ciężko zmyć spadź z szyb Waszych dwudziestoletnich folcwagenów.
Nie zamierzamy umrzeć bezsensownie . Zgłaszamy nasze zwłoki do konkursu „Umarłe Drzewo Roku 2017 „ My , drzewa. Wybierzcie sobie wśród nas najbardziej efektowną śmierć i wyjątkową , spektakularną ofiarę Waszej działalności . Nie czekajcie na oficjalny konkurs i internetowy impuls . Głosujcie już teraz , po co czekać do czerwca ?? To my, prosimy, głosujcie ! Byłyśmy olchami, bukami , topolami , jaworami , i świerkami . Przeszkadzałyśmy Wam . Wybaczcie , zawiniłyśmy stając na Waszej drodze . ” Nostra Culpa”.